czwartek, 29 maja 2014

Pamietnik, nr.1

No hej, a wiec to pierwszy post na blogu..mam nadzieje ze chociaz jedna osobe ten blog i pamietnik zainteresuje ;) Oczywiscie wiem, ze kazdy cos przeszedl w swoim zyciu.. kazdy mogl by opowiadac ..wiec...ja opowiadam, takze prosze nie hejtowac. Nie kazdemu spodoba sie codziennosc mojego zycia. Wiec jesli - to ladnie prosze o zamkniecie karteczki w internecie i wyjscie szybciutko z tego bloga - z gory dziekuje. <3
<>
<>
<>
Dla tych, ktorych jeszcze nie zanudzilam , oto pierwszy wpis do mojego pamietnika:

Moze zaczne od tego ze sie jakby przedstawie,
Mam na imie Melania ale wole jak mowia na mnie Mel, Melonek,Melonka,Melcia,Mela i Melusia.
w Sierpniu 4 bede miec 16 lat ;3.. Chcialabym zrobic prawojazdy na motor, miejac 16, niestety rodzice sie nie zgodza i musze czekac caly rok aby zrobic prawojazdy na auto.. szkoda ;C
Urodzilam sie w Rzeszowie, miejac 4 miesiace , razem z rodzicami wyjechalismy do Hiszpanii ( a tak dokladnie to na Wyspy Kanaryjskie - na Lanzarote).. tam mieszkalam dosc dlugo - z rokiem przerwy, gdyz wyjechalam na rok do niemiec- miejac 4 lata. Czyli na Lanzarocie - mieszkalam 7 lat - tak umiem po hiszpansku  ..chociaz troche zapominam ;c ale za to w szkole ucze sie go i bede go zdawac na maturze ^-^ mam zamiar zostac tlumaczem hiszpansko angielskim lub generalnie cos zwiazane z Angielskim i Hiszpanskim ;DD. 
Teraz wasz drogi Melonek mieszka w Deszczowej Irlandii ;x.. juz 8/9 lat ..hmm.. sama nie jestem pewna xD hehe ;) pewnie sie zastanawiacie skad umiem po polsku..- otoz kazdego lata wyjezdalam do polski na wakacje. Mam tam kilka przyjaciol jak i rodzinne ..a w 2012-2013 mieszkalam tam rok wraz z moja babcia i dziadkiem - niestety wstyd mi mowic... ale mozna powiedziec ze ta strona mojej rodziny to calkowita patologia .. i tamten rok calkowicie zmienil moj poglad na zycie i zniszczyl moja psychike, a zatem stalam sie kims kim nie chcialam byc...lecz to nie tylko winna babci i dziadka ... niektorzy ludzia poprostu nie potrafia trzymac jezyka za zebami. Naszczescie moje plany sie zniszczyly tam - wsumie dobrze bo gdyby sie nie zniszczyly to bym juz tego bloga nie pisala.Teraz jest lepiej - o wiele lepiej... mimo, ze wczoraj zerwalam z chlopakiem - czego wlasciwie wogule nie rozumiem ale staram sie przez ten dzien rozumiec... jestem nie wyspana i ledwo mysle- a do tego wczoraj w nocy powiedzialam komus kogo ledwo znam ..ale pomogl mi bardzo ze go kocam.. chore nie? bardzo chore nawet niewiem sama czy tego zaluje ;CC mam taki metlik w glowie ze az mi siebie zal.
Ah tak.. jescze cos... chcialam was z gory przeprosic za wszelkie bledy gramatyczne- niestety rok w polsce nie nauczyl mnie wiele i tak stwietnie pisac nie umiem a moj slownik nie jest jakis rozmaicony piekna polszczyzna.. no ale uwierzcie staram sie ladnie pisac/ jak tylko potrafie.
Miejsza... z tym bylym juz ;C niestetety on przez kilka dni szybko zaczal sie zmieniac.. mniej pisal.. mniej sie odzywal... zwykle "kc" nawet nie mogl powiedziec juz.. poprostu czulam ze ta "Wielka milosc" co minute gasla. Bylo mi bardzo przykro - oczywiscie powiedzialam mu o tym ... a on stwierdzil, iz nie jest mnie wart... ze zasluguje na lepiej i tak dalej ;C no i zerwalam z nim... miejac jeszcze mala nadzieje ze zawalczy.. gdyz wedlug mnie takie mowienie jest bezsensu.. wmawiajac sobie , ze jakas osoba jest nie dla ciebie lub  nieosiagalna czy cos w tym stylu - zamiast tak mowic to trzeba sie postarac...  ;CCC Niestety on tak nie potrafil.. a co najgorsze napisal na samym koncu, ze mnie kocha.. i, ze bedzie kochal ;CCCCC to mnie cholernie boli ;( i tesknie za nim ... caly czas..bardziej boli jak to pisze... bo sobie to jescze uswiadamiam.. takze dla swojego dobra juz przestane.
Pewnie juz was wszystkich zanudzam ;C takze napisze wam wiecej potem lub kolejnego dnia. Mam nadzieje ze jescze zajrzycie C; Milego dnia / lub dobranoc ;# - Melonek <3


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz